Postanowiłam poćwiczyć swoje umiejętności. Poszłam więc nad wodospad i
zaczęłam ćwiczyć. Nie minęło długo gdy poczułam się obserwowana.
Natychmiast się odwróciłam unosząc ogonami kulę wody, gotową do ataku.
Na szczęście w porę zorientowałam się, że jest on z naszej watahy. Był
to brązowy, wysportowany wilk, który z tego co pamiętam nazywał się
Eragon.
-Czego chcesz? - spytałam najgrzeczniej jak umiałam.
-Poćwiczyć? - odparł pytaniem na pytanie.
-Czemu nie - mruknęłam i zaatakowałam.
Walczyliśmy dość długo. On posługiwał się wszystkimi żywiołami, ja
musiałam sobie radzić tylko z wodą i szczątkom magii. Nie dawałam się,
ale w końcu Eragon naskoczył na mnie i zostałam przygwożdżona do ziemi.
-To jak? Jutro powtórka? - spytałam dysząc.
-Jasne - odparł schodząc ze mnie.
Szybko się od niego oddaliłam, bojąc się przyznać sama sobie, że chyba się zakochałam...
< CDN Eragon > napiszesz coś?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz